Zaduszki poetyckie, wersja oficjalna dlatego, że dokładnie gdy stałam przed drzwiami Zielonego Talerzyka, zadzwonił Józek-organizator wydarzenia i "mianował" mnie fotografem. A już myślałam, że spędzę czas wreszcie jako publiczność. Chcąc nie chcąc, historia wydarzenia zaczyna się pod drzwiami. I jak widać na zdjęciu, takowe istnieją w lokalu ; )
To zdjęcie jest zrobione o kilka kroków bliżej. Jeszcze chwila i...otworzyłam "magiczne" drzwi do Zielonego-tak lokal nazywamy...
A w środku?
Lubelska bohema artystyczna, w przygotowaniach do imprezy i oczywiście mnóstwo kabli. Na zdjęciu Andrzej Samborski, przez przypadek pisząc nazwisko $ mi się wcisnęło. Niech będzie jako dobry omen. Andrzej $amborski, poeta, wokalista, który śpiewał i czytał teksty o holokauście. Jeremi Jastrzębski-też z życzeniami powodzenia finansowego i niech będzie Jeremim Ja$trzębskim-poeta czytajacy utwory podczas zaduszek i Katarzyna jakże by inaczej, też z $ Katarzyna $zczepaniak-poetka, wokalistka zespołu Muzykanty, którzy wystąpili podczas wieczoru. Poniżej ja, a po drugiej stronie aparatu Mariu$z Bober.
$abina Ku$micka i Mariusz Bober :-)
Poniżej zespół Melodyka.
Józef Bilski.
Zdjęcia poniżej są z występu Andrzeja Samborskiego.
Na gitarze grał Piotr Czyżowski.
Poniżej zespół Muzykanty.
Część oficjalnazakończona.
Na gitarach grali: Aleksandra Niedziałek i Piotr Czyżowski...a śpiewali wszyscy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.